W związku z ograniczeniami poruszania się i restrykcjami dotyczącymi koronawirusa, ruch na drogach ciągle spada. W pierwszym tygodniu kwietnia ruch pojazdów ogółem spadł o ok. 2-6 proc. w stosunku do ostatniego tygodnia marca. W samą sobotę był to jednak spadek o 11 proc. Ruch pojazdów ciężkich zmniejszył się nieznacznie.
Jak informuje GDDKiA, w ruchu pojazdów ciężkich zmiany są mniejsze w stosunku do innych pojazdów.
W pierwszym tygodniu kwietnia nadal obserwowano spadki ruchu w stosunku do tygodnia poprzedniego, średnio na poziomie ok. 2-6 proc. W sobotę ruch zmniejszył się natomiast o 11 proc., a w niedzielę odnotowano niewielki, ok. 3 proc. wzrost ruchu, wynikający z tego, że była to tzw. „niedziela handlowa”. W pozostałe dni (licząc kolejno od poniedziałku do piątku) ruch spadł o: 4 proc., 6 proc., 2 proc., 4 proc., 4 proc.
Te spadki mogą wyglądać na niewielkie, zważywszy na nadzwyczajne okoliczności. Rzeczywiste załamanie widać dopiero, gdy porówna się dane z tygodnia 30.03-5.04 z pierwszym tygodniem marca br. W ciągu tygodnia ruch spadł od 35 do 41 proc., natomiast w sobotę było to aż 54 proc., a w niedzielę 63 proc.
Jeśli chodzi o ruch pojazdów ciężkich, to w tygodniu między 30 marca a 5 kwietnia zmniejszył się o ok. 3-6 proc. w zależności do dnia tygodnia. Od poniedziałku do soboty były to spadki w granicach od 3 do 6 proc., w niedzielę zaś odnotowano wzrost o 6 proc.
W odniesieniu do pierwszego tygodnia marca, zmiany w ruchu ciężkim są znacznie mniejsze w stosunku do ruchu pojazdów ogółem. Licząc od poniedziałku, natężenie ruchu spadało w kolejne dni o 7 proc., 7 proc., 10 proc., 12 proc., 13 proc., 18 proc., 14 proc.
Porównując ostatni tydzień, czyli 6-13 kwietnia do wcześniejszego tygodnia, czyli od 30 marca do 5 kwietnia, widzimy wyraźny spadek zarówno w grupie pojazdów ogółem, jak i wśród pojazdów ciężkich. Miał na to wpływ okres Wielkanocy i ograniczenia w ruchu pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 12 t.
Jak
informowaliśmy niedawno, spore spadki odnotowano na autostradzie A4. W pierwszym tygodniu obowiązywania ograniczeń ruch spadł o ponad 53 proc. w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku. W drugim tygodniu kwietnia ruch był niższy o ponad 60 proc.